Dnia 23 października o godzinie 18.00 wszyscy uczniowie i wychowawcy klas 4c, 5c i klasy 6e spotkali się na dworcu kolejowym PKP w Błoniu. Tam rozpoczęła się nasza nocna przygoda z Harrym Potterem. Na peronie 9 i 3/4 spotkaliśmy się z kolejarką, która podzieliła nas na grupy i rozdała każdej grupie Mapę Huncwotów z oznaczonymi punktami, które musieliśmy odnaleźć, aby pokonać Voldemorta. Po krótkiej zbiórce ruszyliśmy. Przeszliśmy Tunelem Prawdy na drugą stronę torów i tam spotkaliśmy Braci Weasley’ów, a później przy przejeździe kolejowym natknęliśmy się na Hermionę. Następnie spotkaliśmy Hagrida i Syriusza Blaka. Na każdym przystanku musieliśmy wykonać jakieś zadanie lub odgadnąć zagadkę – za prawidłowe rozwiązanie zadań dostawaliśmy na każdym przystanku literę. Później poszliśmy w stronę cmentarza gdzie wyła Jęcząca Marta, a przy niej czaił się Dementor. Jęcząca Marta kazała nam w ciszy przejść przez cmentarz. Było ciemno i trochę strasznie. Potem spotkaliśmy Alastora Moody i mieliśmy tam wyścigi na miotłach. Niestety przegrałem, ale i tak to była fajna zabawa. Następnie spotkaliśmy wytwórcę różdżek – Ollivandera i tam zdobyliśmy magiczne różdżki. Dalej przed wejściem do Parku Bajka stał Ron i on kazał nam przejść cicho  i z wyłączonymi latarkami koło pająka Aragoka. Całe szczęście nie obudził się. Potem szliśmy zgodnie z mapą i napadły na nas dwa smoki ukryte w wiklinowych jaskiniach. Całe szczęście mieliśmy różdżki i znaliśmy odpowiednie zaklęcie żeby je przegonić. Udało nam się także znaleźć smocze jajo. Później przy leżakach olbrzymów spotkaliśmy Lunę. Luna poprosiła nas o ułożenie z zebranych wcześniej liter Hasła. Udało nam się je ułożyć - brzmiało: PRZYJAŹŃ. Luna wyjaśniła, że przyjaźń jest naszą siłą dzięki której pokonamy Voldemorta i dzięki niej zdobyliśmy zwycięski puchar. Następnie udaliśmy się do gospody Dziurawy Kocioł na mugolską pizzę. Na rynku spotkaliśmy Harrego Pottera któremu przekazaliśmy znalezione przedmioty: znicz, smocze jajo i skrzetoziele. Około godziny 21:00 poszliśmy do Hogwartu (czyli naszej szkoły) i w wielkiej sali oglądaliśmy pokaz alchemiczny, który bardzo mi się podobał. Następnie odbyły się zawody w lataniu na miotle, nauka latania oraz inne gry i zabawy. Bardzo długo się bawiliśmy. Po czym obejrzeliśmy na wielkim ekranie film „Harry Potter i Więzień  Azkabanu”. Niestety było już bardzo późno i chyba w środku filmu zasnąłem. Spaliśmy wszyscy razem w wielkiej sali na materacach  i pod śpiworami. Wstaliśmy około 7:00 rano i zjedliśmy śniadanie. Później rozeszliśmy się do domów. Uważam, że to był super spędzony czas. Bardzo mi się podobało szukanie kolejnych przystanków i nie mogłem się doczekać, aby zobaczyć kolejną postać z książki Harrego Pottera. Czasami było śmiesznie, a czasami strasznie. Bardzo dobrze się bawiłem i chętnie bym powtórzył jeszcze raz taką wyprawę.

Piotr Tomaka klasa 5c